Czy faktycznie baterie litowe mogą być montowane w komorze silnika samochodu lub kampera? To pytanie chodzi mi po głowie bardzo często w ostatnich dniach i również w internecie nie znalazłem odpowiedniej odpowiedzi.
Na wielu forach jest napisane, że nie wolno montować baterii litowej w miejscu nie narażonym na zderzenie, na przykład w komorze silnika. W razie wypadku powinno to skutkować znacznie wyższym poziomem zagrożenia. Czy jednak rzeczywiście jest to zabronione i może skutkować nawet utratą ochrony ubezpieczeniowej lub licencji na prowadzenie działalności?
Pierwszy port, do którego należy się zwrócić KBA
Zwróciłem się z zapytaniem do Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego we Flensburgu w celu wyjaśnienia wyżej wymienionych faktów. Ku mojemu zdumieniu, już po kilku godzinach otrzymałem konkretne oświadczenie dotyczące mojej prośby:
Drogi panie Rauschenberg,
Twoje zapytanie zostało przekazane do Wydziału Podstawowych Zagadnień Homologacji Typu w Kraftfahrt-Bundesamt (Federalny Urząd Transportu Samochodowego) w celu uzyskania odpowiedzi.
przekazany do biura. W związku z tym mogę przekazać Państwu następujące informacje dotyczące tła
LET…..
Do celów procedury homologacji typu dla uznanych producentów regulamin nr 100 ONZ zawiera wymogi dotyczące pojazdów w odniesieniu do bezpieczeństwa elektrycznego. Uwzględniane są tam tylko te elementy lub układy, które należą do elektrycznego układu napędowego pojazdu. Dlatego też zdefiniowano tam tzw. “REESS” (akumulatory do napędu elektrycznego). Baterie rozruchowe i inne baterie/akumulatory do innych celów nie są objęte tą definicją i dlatego nie są objęte niniejszymi ramami. Tak więc, analogicznie do układów zasilanych gazem w części mieszkalnej domów kempingowych, części te znajdują się poza przepisami dotyczącymi homologacji typu i ostatecznie w zakresie odpowiedzialności za produkt producenta pojazdu jako ogólnej strony odpowiedzialnej za produkt, który w tym zakresie musi zapewnić bezpieczny i zgodny z przepisami projekt wszelkich układów, również w odniesieniu do innych przepisów poza procedurą homologacji typu.
Ponieważ jednak badania okresowe takich pojazdów są przeznaczone do eksploatacji na drogach publicznych, w celu uzyskania szczegółowych informacji na temat takich modyfikacji pojazdu należy zwrócić się do uznanej jednostki dozoru technicznego.
Jest więc pierwsza wskazówka, generalnie nie jest to zabronione ze względu na bezpieczeństwo kolizji. Odpowiednie rozporządzenie nie odnosi się do akumulatorów rozruchowych czy akumulatorów w nadwoziu, a jedynie dotyczy tych akumulatorów, które są wykorzystywane do napędu elektrycznego. Oczywiście KBA nie ponosi w naszym przypadku odpowiedzialności, bo modyfikacje techniczne muszą być zatwierdzone np. przez TÜV, co również zostało opisane w odpowiedzi KBA.
Czy TÜV jest teraz właściwym kontaktem?
Moim następnym przystankiem był więc TÜV, ale rozmowa tam nie doprowadziła mnie do niczego. Chyba byłam pierwszą osobą, która chciała zarejestrować baterię 😩. Zostałem odesłany na stronę z informacją, że IEC 62133 dotyczy akumulatorów. Ahja.
IEC 62133
Oto znowu jesteśmy w krainie norm i zasad. Norma IEC 62133 reguluje wymagania bezpieczeństwa dla baterii. Bateria musi spełniać wymagania normy IEC 62133, aby uzyskać oznaczenie CE.
Co to więc oznacza dla naszej baterii pod maską?
Oczywiście całość jest interpretacją norm i przepisów z mojej strony, ale nie udało mi się znaleźć żadnej informacji od odpowiedzialnych organów, że doposażenie pojazdu w baterię litową w komorze silnika jest zabronione i że wygasa prawo jazdy. Zawsze pod warunkiem, że akumulator jest zgodny z przepisami i normami obowiązującymi w UE.
To dlaczego nie ex works?
Producenci pojazdów muszą przestrzegać tysięcy przepisów i norm w ramach różnych procedur homologacyjnych. Ponadto obowiązują również wymagania dotyczące gwarancji i rękojmi. Ale to właśnie warunki termiczne sprawiają, że z baterią litową pod maską sprawa jest skomplikowana. Nie chcę też wykluczyć, że normy w procedurze homologacyjnej mogą mieć dodatkowy wpływ na inne przepisy.
Zanim ktokolwiek potraktuje mój tekst jako poradę prawną, jest to moja własna interpretacja norm i przepisów, opisana powyżej. Nie jest to w żadnym wypadku rekomendacja, za którą przyjmuję odpowiedzialność w jakiejkolwiek formie. Dlaczego to piszę? Internet jest niestety pełen kagańców, którzy tylko czekają, aż popełnimy błąd, by móc go wykorzystać do postawienia nas pod pręgierzem. Wszystkie teksty odzwierciedlają naszą opinię, nie więcej i nie mniej.
Make Love, not War ☮️